Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że od naszej reakcji na wypadek, zależy życie drugiego człowieka.
Po pierwsze: należy głośno poprosić o pomoc kogoś, kto przechodzi obok lub się przygląda się. Wówczas kiedy jedna osoba zajmuje się poszkodowanym, druga dzwoni na numer alarmowy. Ważne, aby wyraźnie i dokładnie określić w jakiej sprawie dzwonimy, to znaczy co się wydarzyło (wypadek samochodowy, ilość poszkodowanych, ich stan). Należy podać dokładny adres, pod który wzywamy pomoc. Ponadto swoje dane, tzn. kto wzywa pomoc i koniecznie nr telefonu.
Zabiegi ratujące życie
1. Należy sprawdzić czy miejsce w którym znajduje się poszkodowany jest bezpieczne.
2. Następnie należy delikatnie potrząsnąć poszkodowanego i zapytać czy dobrze się czuje, czy nas słyszy itd. Jeżeli poszkodowany reaguje, a miejsce w którym się znajduje nie zagraża jego bezpieczeństwu, należy zostawić go w pozycji w jakiej go zastaliśmy. Jeżeli nie reaguje: należy głośno zawołać o pomoc, odwrócić poszkodowanego na plecy, po czym udrożnić drogi oddechowe poprzez odgięcie głowy i uniesienie żuchwy.
4. Utrzymując drożność dróg oddechowych koniecznie trzeba sprawdzić czy oddech jest prawidłowy. Szukać oznak życia takich jak szmery oddechowe, starać się wyczuć ruch powietrza na swoim pliczku.
W pierwszych minutach po zatrzymaniu pracy serca (zatrzymaniu krążenia) poszkodowany może słabo oddychać lub wykorzystywać głośne, niejednoznaczne, pojedyncze westchnięcia. Nie należy ich mylić z prawidłowym oddychaniem. W przypadku wątpliwości czy oddech jest prawidłowy, należy działać tak, jakby był nieprawidłowy.
5. Jeżeli oddech jest prawidłowy poszkodowanego należy ułożyć w pozycji bezpiecznej i poprosić inną osobę o wezwanie pomocy. Kiedy nie ma nikogo i sami udajemy się aby wezwać pomoc należy cały czas kontrolować czynności życiowe poszkodowanego (oddech) oraz chronić go przed utratą ciepła. Następnie trzeba sprawdzać oddech co minutę do czasu przybycia pomocy.