Świety Mikołaj w UG Chorkówka
Dziś w Urzędzie Gminy Chorkówka miało miejsce niecodzienne wydarzenie – Święty Mikołaj postanowił odwiedzić naszych urzędników. I co tu dużo mówić, widać, że każdy był w tym roku wyjątkowo grzeczny, bo wszyscy zasłużyli na cukierka!
Nie była to jednak tylko kurtuazyjna wizyta. Mikołaj wziął się za sprawy formalne, bo jak powiedział, "święta, świętami, ale porządek musi być". Najpierw uregulował zaległe podatki, potem szybko zapłacił za odbiór odpadów, co – jak sam przyznał – od dawna mu ciążyło. Przy okazji złożył wniosek o pozwolenie na budowę nowej nieruchomości. Podobno w planach ma dodatkowy magazyn na prezenty.
Nie obyło się też bez pytań o kwestie techniczne. Mikołaj dowiedział się, gdzie w najbliższym czasie planowane są remonty dróg – wiadomo, z saniami to cenne informacje. Znalazł też czas, by zasięgnąć porady w sprawie ekologicznych rozwiązań do swojego domu na biegunie. Na koniec, już na luzie, postanowił wyrobić nowy dowód osobisty, bo stary podobno zgubił przy zeszłorocznej wyprawie. Zanim jednak opuścił urząd, jeszcze tylko wypełnił wniosek o pozwolenie na wycinkę kilku drzew. "Kominek sam się nie ogrzeje!" – żartował.
Święty Mikołaj zajrzał również do Urzędu Stanu Cywilnego. Oczywiście, nie umknęło to uwadze urzędników, którzy zaczęli szeptać między sobą: "Ślub? Rozwód? A może tylko akt urodzenia jakiegoś nowego renifera?"
Po załatwieniu wszystkich formalności w Urzędzie Gminy, Święty Mikołaj, widocznie potrzebując chwili oddechu, postanowił wpaść do Gminnego Centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu. Na miejscu przejrzał harmonogram wydarzeń kulturalnych. "Ciekawe, czy ktoś w Chorkówce potrafi zaśpiewać 'Cichą noc' lepiej niż moje elfy" – rzucił żartobliwie.